... w Karczmie na Rozstaju ...
Upiłeś się czasie,
przecież ty nie wracasz,
przeciągniesz mnie może
przez ogniste kręgi ?
Czy podpalisz na stosie
wszystkie twoje księgi.
Drażnisz i zatracasz
czasie.
Zapomniałeś, głupi,
że prawda jest w winie,
po cóżeś się upił,
po co mówisz prawdę,
kto by nie znał, ten kupił.
Znowu chcesz oszukać
dziewczynę ?
Niech ci wiatr wysmaga
te cynowe twarze,
taka twoja i prawda
taka i odwaga,
nic nie wart jesteś.
Siedź tam teraz,
siedź, głupi, w zegarze....
przecież ty nie wracasz,
przeciągniesz mnie może
przez ogniste kręgi ?
Czy podpalisz na stosie
wszystkie twoje księgi.
Drażnisz i zatracasz
czasie.
Zapomniałeś, głupi,
że prawda jest w winie,
po cóżeś się upił,
po co mówisz prawdę,
kto by nie znał, ten kupił.
Znowu chcesz oszukać
dziewczynę ?
Niech ci wiatr wysmaga
te cynowe twarze,
taka twoja i prawda
taka i odwaga,
nic nie wart jesteś.
Siedź tam teraz,
siedź, głupi, w zegarze....
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating