Największa tajemnica

author:  Maciej Misiu
0.0/5 | 0


To nie śnieżynki opadają dzisiaj na ziemię
to aniołowie piorą poduszki
tak gwarno w niebie od samiutkiego rana
szykują wigilijną wieczerzę

my zapalimy jeszcze jedną czwartą świecę
abyśmy odnaleźli szlaki jasne
i wszystkie nieodkryte ścieżki i dróżki
które prowadzą tylko do Niego

na białym obrusie jeszcze jedno nakrycie
dwa puste będą czekały talerze
jeden na wędrowca co do drzwi zapuka
drugi to twój mamo ukochana

jak co roku zrodzony w niezwykłym poczęciu
co roku czeka w ubogiej stajence
w małym mieście nazwanym Dom Chleba
do nas do ludzi wyciąga swe ręce

kiedy bowiem radośni i na ustach z kolędą
przekroczymy domu progi własne
niech odtąd w tej cudownej świętej chwili
dobre czasy wraz z Nim przybędą

pamiętajmy zawsze o Bożym dzieciątku
ono jest królem prawdziwym
całego ziemskiego świata

i tego co stanie się potem…



 
COMMENTS