Tydzień z życia kobieciarza
Tydzień z życia kobieciarza
Poniedziałek będzie mocny
O szesnastej przyjdzie Basia
Mąż bynajmniej nie zazdrosny
Każda chwila znowu nasza
Wtorek spędzę z Izabelą
Lubię kiedy w śnieżnej bieli
Jej blond włosy mi się ścielą
I nie mogą się odkleić
Środa czasem dla Małgosi
Która ma pruderię za nic
Spełniam wszystko o co prosi
A w proszeniu nie ma granic
Na Inessę pora w czwartek
W ciemnych oczach znów utonę
Przy niej życie więcej warte
Czuje to mój każdy członek
Przy piątuniu Marcelina
Miła Pani z biblioteki
Literacko się wygina
A ja sporo mam naprzeciw
Jest sobota jest Malwinka
Dziewczę hoże no i chyże
Każda jej niewinna minka
Słodka kiedy okiem strzyże
Na niedzielę słowa czułe
Mam w zanadrzu dla Patrycji
Do południa za to potem
Ciut odpocznę przy Alicji
I tak tydzień za tygodniem
Namiętności mam rozstaje
Czuję się z tym dość swobodnie
One pragną, ja im daję
PW
Poniedziałek będzie mocny
O szesnastej przyjdzie Basia
Mąż bynajmniej nie zazdrosny
Każda chwila znowu nasza
Wtorek spędzę z Izabelą
Lubię kiedy w śnieżnej bieli
Jej blond włosy mi się ścielą
I nie mogą się odkleić
Środa czasem dla Małgosi
Która ma pruderię za nic
Spełniam wszystko o co prosi
A w proszeniu nie ma granic
Na Inessę pora w czwartek
W ciemnych oczach znów utonę
Przy niej życie więcej warte
Czuje to mój każdy członek
Przy piątuniu Marcelina
Miła Pani z biblioteki
Literacko się wygina
A ja sporo mam naprzeciw
Jest sobota jest Malwinka
Dziewczę hoże no i chyże
Każda jej niewinna minka
Słodka kiedy okiem strzyże
Na niedzielę słowa czułe
Mam w zanadrzu dla Patrycji
Do południa za to potem
Ciut odpocznę przy Alicji
I tak tydzień za tygodniem
Namiętności mam rozstaje
Czuję się z tym dość swobodnie
One pragną, ja im daję
PW
Moja ocena
O rany!Fajne.
My rating
My rating