JAKO TEN METEOR…
JAKO TEN METEOR… CO WCZORAJ Z WYSOKA
A kiedyś…
gdy już stąd ubędę
opuszczę cię pewnej nocy rzewnej
jako ten meteor, co wczoraj z wysoka
zabłysnął mi… i zginął
zamilknę i minę
z niewesołą miną
Zapadnę w sen przemieniony i spokój
bezkrwistego czarnoksięstwa
roztopię się w nieboskłonie
natchniony nie na dość lirycznie
w zziębniętym pyle nijaki odpłynę
z bijącym dla ciebie sercem
Czy będę świecił w ciemnościach
odwrotności czasu
pustej przyszłości w blasku przeszłości
tajemnych poematów
za pan brat z gwiazdami
z różą w dłoni i twymi obrazami
A może kiedyś opadnę
stamtąd Księżyca promieniem
uwięzłym w liściu wiosennym
a może jutrzenką z deszczem jesiennym
do oczu twych wejrzeń
i wszystkiego co kocham na Ziemi
Bez pamięci
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Toruń - 4 listopada '2O
Ps. (w skrócie telegraficznym)
Świtem samym witam Was utworem
- stop -
zainspirowanym fascynującym meteorem
- stop -
który zajaśniał przez chwilę nad Ruduskim jeziorem
- stop -
i rozświetlił mi świat wczoraj wieczorem
A kiedyś…
gdy już stąd ubędę
opuszczę cię pewnej nocy rzewnej
jako ten meteor, co wczoraj z wysoka
zabłysnął mi… i zginął
zamilknę i minę
z niewesołą miną
Zapadnę w sen przemieniony i spokój
bezkrwistego czarnoksięstwa
roztopię się w nieboskłonie
natchniony nie na dość lirycznie
w zziębniętym pyle nijaki odpłynę
z bijącym dla ciebie sercem
Czy będę świecił w ciemnościach
odwrotności czasu
pustej przyszłości w blasku przeszłości
tajemnych poematów
za pan brat z gwiazdami
z różą w dłoni i twymi obrazami
A może kiedyś opadnę
stamtąd Księżyca promieniem
uwięzłym w liściu wiosennym
a może jutrzenką z deszczem jesiennym
do oczu twych wejrzeń
i wszystkiego co kocham na Ziemi
Bez pamięci
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Toruń - 4 listopada '2O
Ps. (w skrócie telegraficznym)
Świtem samym witam Was utworem
- stop -
zainspirowanym fascynującym meteorem
- stop -
który zajaśniał przez chwilę nad Ruduskim jeziorem
- stop -
i rozświetlił mi świat wczoraj wieczorem
My rating
Moja ocena
też kocham meteory