Otwarta księga w zamkniętej stolicy
Zamknięta stolica, mysz się nie przeciśnie.
W spiżarni ogórki, kapusta i wiśnie,
Dżem na youtube, parawan przy biurku,
dzielenie pokoju do pracy wraz córką.
Na kompie zawiecha, lokalik przyciasny,
a na dodatek wcale nie własny.
Kapcie spadają, a dresik markowy,
ważne by nuda nie przyszła do głowy.
Książki na półce czują oddech świeży,
po pod maseczką zęby umyć należy;
więc otwierane, czasem pierwszy raz,
dadzą ukojenie od wszelkich zaraz.
W spiżarni ogórki, kapusta i wiśnie,
Dżem na youtube, parawan przy biurku,
dzielenie pokoju do pracy wraz córką.
Na kompie zawiecha, lokalik przyciasny,
a na dodatek wcale nie własny.
Kapcie spadają, a dresik markowy,
ważne by nuda nie przyszła do głowy.
Książki na półce czują oddech świeży,
po pod maseczką zęby umyć należy;
więc otwierane, czasem pierwszy raz,
dadzą ukojenie od wszelkich zaraz.
COMMENTS
ADD COMMENT