Jesień

author:  Magdalena Bartnik
5.0/5 | 4


Jesień przyszła jak zwykle głodna,
płodna w liście ze złota milczące,
słońce z kluczem żurawi płynące,
drżące osiki na łące trąca.

Plaster miodu niebieski nawlekła,
przegra ten, kto dostrzec nie zdoła:
pora późna, śmiertelna i goła.
Moja jesień już wiosnę przyoblekła.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: