inny listopad
wszędzie tyle strachu że aż w ustach sucho
słońce księżyc gwiazdy kreślą liczby ciał
tam wóz zaprzęgnięty dużą niedźwiedzicą
toczy swoje koła w spowolniony kadr
wschód boi się wyleźć na puste chodniki
mgła zasłania oczy łapiąc się pni drzew
ptak podgląda ślady maskom i przyłbicom
ucichły budynki i ucichł w nich śmiech
gdzieś zapłonął lampion ludziom z fotografii
bez maski oddycha zarażony chłód
czy świat odziedziczył koronę po mafii
kto dał zezwolenie na tak liczny grób
liście opadają na brzuch i na plecy
niebo chce oczyścić umysł z szarych chmur
grabarz wbija szpadel widząc własne oczy
a zaborczy cmentarz roi się od dziur
a ponad głowami transparenty rosną
lud przeciera ślady do jaskini lwa
a między wierszami i niebo i kosmos
żałobną muzykę Ziemi cicho gra
słońce księżyc gwiazdy kreślą liczby ciał
tam wóz zaprzęgnięty dużą niedźwiedzicą
toczy swoje koła w spowolniony kadr
wschód boi się wyleźć na puste chodniki
mgła zasłania oczy łapiąc się pni drzew
ptak podgląda ślady maskom i przyłbicom
ucichły budynki i ucichł w nich śmiech
gdzieś zapłonął lampion ludziom z fotografii
bez maski oddycha zarażony chłód
czy świat odziedziczył koronę po mafii
kto dał zezwolenie na tak liczny grób
liście opadają na brzuch i na plecy
niebo chce oczyścić umysł z szarych chmur
grabarz wbija szpadel widząc własne oczy
a zaborczy cmentarz roi się od dziur
a ponad głowami transparenty rosną
lud przeciera ślady do jaskini lwa
a między wierszami i niebo i kosmos
żałobną muzykę Ziemi cicho gra
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Piękne wersy, po części spokojnie, po części bolesne.Dziękuję.
@
ciekawe metafory mysle ze ciekawie sie czyta troche jak proze poetycka ...przyjdyie czas na skrot myslowy .... na razie brawoMy rating
Trochę na wyrost
ale ciekawa stylizacja.Jak Baczyński już raczej nie skończymy.
My rating