Śmierć draceny róży oczyma

author:  Tomasz Nowacki
5.0/5 | 3


Opowiem Wam o śmierci draceny…

Pod czerwonym Księżycem
Pełznącym nad szczytem dymiącego komina,
Obok stogu zgniłego siana,
Między kupą bulgocącego kompostu,
A krowim plackiem
Umiera dracena.
Z korzeniami na wierzchu, wywalonymi do góry nogami,
Łasząc się łodygą do ciepłej wspomnieniami, zimnej gleby,
Trzęsie się ze wstydu, pragnienia i… pragnienia.
Ona szczęśliwsza.
Jej ból odpłynie, jak dym z krwawoczerwonej, nocnej tarczy.
Ja miałam, mam i będę miała duszę.

Ja, którą do niedawna jeszcze
Zwałeś swą Różą.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

@LilithMaggid

zauważ, że to nie ja mówię:))

@frymusna

no przepraszam, no:-)

Moja ocena

I odgoniles jasne sny sprzed oczu mej duszy ...
My rating:  
19.03.2010,  frymusna