Po raz pierwszy

Czułam to w pocałunkach, które jak żadne inne
pasowały do moich.
Czułam to w objęciach, które w każdym milimetrze
chciały mieć mnie blisko.
Czułam to w słowach, które opisywały mi świat jednaki z moim.
Czułam to w gestach, które stapiały ze sobą kawałki mojego serca.
Czułam to w przyjacielskim ramieniu i w niewinności zakochiwania się.
Czułam to w nim całym, gdy był obok
i w jego najsłodszej tęsknocie.

Czułam to w sobie…
Tak szczerze, bezpretensjonalnie, dojrzale i beztrosko.
Czułam się tak swojo, od pierwszego spotkania.
Czułam, że to nie przypadek, kiedy myśli stawiają go na podium mojego życia.
Czułam to po opuszki palców, które wędrowały ku niemu.
Czułam to w sercu, które nie przestaje rosnąć
przy źródle miłości, jakie razem odkryliśmy.

Czuję, jak miłość się spełnia.