*
Kocham wszystkie twoje koty
fiołki na parapecie
palmy na balkonie
a nawet
kaktusa na dłoni
Kocham, gdy lejesz wodę sodową
i gdy tramwaj przejeżdża ci pod oknem,
i gdy patrzysz przez palce
Kocham, gdy uderzasz w stół,
rozdajesz karty i rzucasz kości,
gdy wyciągasz asa z rękawa,
zakładasz różowe okulary,
mówisz do obrazu
a także
gdy rzucasz grochem o ścianę
A najbardziej kocham,
gdy mnie zabierasz
na wyspy szczęśliwe
i gdy nic dwa razy się nie zdarza
fiołki na parapecie
palmy na balkonie
a nawet
kaktusa na dłoni
Kocham, gdy lejesz wodę sodową
i gdy tramwaj przejeżdża ci pod oknem,
i gdy patrzysz przez palce
Kocham, gdy uderzasz w stół,
rozdajesz karty i rzucasz kości,
gdy wyciągasz asa z rękawa,
zakładasz różowe okulary,
mówisz do obrazu
a także
gdy rzucasz grochem o ścianę
A najbardziej kocham,
gdy mnie zabierasz
na wyspy szczęśliwe
i gdy nic dwa razy się nie zdarza
My rating
My rating
My rating
My rating