Myśl o Paryżu I

author:  Marysia Pawlak
0.0/5 | 0


Wtedy byłeś najdalej ode mnie,
Choć ja nawet na to nie wpadłam!
Ani bzdurząc sobie daremnie,
Ani jak w sen dalej zapadłam.

Dziwnie wszystko to się wlecze,
Jak ten wół przez drogę polną,
Wiadomo powszechnie, że nam nie uciesze,
Że bestią to to jest nadto zdolną.

A na me pytanie, czy jest tam inaczej,
Stwierdziłeś, że nawet wieść niesie gminna,
Iż każdy różni się od nas raczej,
Że mentalność wszędzie od polskiej jest inna.



 
COMMENTS