W tle

author:  Ula eM
5.0/5 | 4


Pogrobowcy
z nogami zaplątanymi w łachmany
historii
wciąż potykają się
o prawdy niewyjawione
tkwiące w sercu
jak wytrawione zło.

Niezdolni zetrzeć świętego brudu
nie pytają - kto i dlaczego.
Wydaje im się, że nienawidzą,
walczą o złotą koronę
i walka też jest święta.

I nazywają miłością
gdy uda im się zarazić krzywdą
następne pokolenie,
aby też cierpiało
od nieoczyszczonych ran.

Ale raz na pięćset lat
przychodzi znad Dzikich Pól
morowe powietrze
i gładzi
wszystkie grzechy wszystkich pokoleń.

I szydzi,
bo koronę ma w tle.
Pobrzękuje
raz różańcem,
raz czerwońcami.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
26.03.2020,  Dekameron

My rating

My rating:  
25.03.2020,  A.L.

My rating

My rating: