ma bzika
ma bzika
postawiła na przeczekanie
szukała znaków na niebie
zjadała jajka na śniadanie
znowu nie poznawała siebie
wycierała kurze od święta
pakowała walizki przy sobocie
nie zawsze była uśmiechnięta
obgryzała paznokcie w kłopocie
liczyła liście na drzewie
podsłuchiwała kolorowe ptaki
czytała książki o Adamie i Ewie
mówili że dla nie poznaki
wieczorami cerowała skarpety
milczała przy tym po grób
śmiała się z siebie niestety
bo miała krzywy koślawy chód
i wszystko byłoby nic
życie wyciągało wnioski
zrozumiała że często miłość to pic
wolała od miasta romantyczne wioski
dlatego kupiła sobie orne pole
konia krowę króliki i kurki
latem spała na sianie w stodole
i liczyła latem koślawe chmurki
kochała kotka pieska i chomika
i na punkcie fajnych ludzi jak miała
tak ma zakręconego bzika/alboż/
postawiła na przeczekanie
szukała znaków na niebie
zjadała jajka na śniadanie
znowu nie poznawała siebie
wycierała kurze od święta
pakowała walizki przy sobocie
nie zawsze była uśmiechnięta
obgryzała paznokcie w kłopocie
liczyła liście na drzewie
podsłuchiwała kolorowe ptaki
czytała książki o Adamie i Ewie
mówili że dla nie poznaki
wieczorami cerowała skarpety
milczała przy tym po grób
śmiała się z siebie niestety
bo miała krzywy koślawy chód
i wszystko byłoby nic
życie wyciągało wnioski
zrozumiała że często miłość to pic
wolała od miasta romantyczne wioski
dlatego kupiła sobie orne pole
konia krowę króliki i kurki
latem spała na sianie w stodole
i liczyła latem koślawe chmurki
kochała kotka pieska i chomika
i na punkcie fajnych ludzi jak miała
tak ma zakręconego bzika/alboż/
COMMENTS
ADD COMMENT