Iwaszkiewicz
Żegnaj mi, Sycylio. Czas się żegnać z listkiem
i najmniejszym choćby płatkiem zimnej róży.
Słyszysz? Idą kluczem gęsi nad Stawiskiem -
one mnie zabiorą w największą z podróży.
Od Syrakuz idą i odchodzą w ciemność,
odbiło ich zarys źródło Aretuzy,
płyną ponad sosną i płyną nade mną:
niebo pokazuje palec greckiej muzy.
Powiedz, o Uranio: kiedy gwiazda zgaśnie
i Stawisko niczym puch dmuchawca minie
kiedy już w równinie sypkiej ciało zaśnie,
to kto w tej ciemności krzyknie moje imię?
2 III 2020 r.
i najmniejszym choćby płatkiem zimnej róży.
Słyszysz? Idą kluczem gęsi nad Stawiskiem -
one mnie zabiorą w największą z podróży.
Od Syrakuz idą i odchodzą w ciemność,
odbiło ich zarys źródło Aretuzy,
płyną ponad sosną i płyną nade mną:
niebo pokazuje palec greckiej muzy.
Powiedz, o Uranio: kiedy gwiazda zgaśnie
i Stawisko niczym puch dmuchawca minie
kiedy już w równinie sypkiej ciało zaśnie,
to kto w tej ciemności krzyknie moje imię?
2 III 2020 r.
My rating
My rating
Moja ocena
Coraz ładniej.My rating
My rating