Szczypta bycia człowiekiem (w prawdziwej miłości)... - Z listów do A

author:  Przemysław Mańka
5.0/5 | 2


Wspominam Twój zapach
moją małą logiczność
wiersz przecież być może :
bywaniem w bywalnośći
czasem zakochany - odkąd pamięć nie myli
tęskniący budzący refleksje
bywa i obrazem
rozpromienionym śmiechem
zawstydzonymi policzkami
wiersz być i bywa wszędzie
pod deszczową chmurą
z błękitności wyżem
bywa pełnią
gdzie wiosna
zaznacza istnienie
wiersz bywa A
naszym spotkaniem
w centrum tego co nas otacza
bywa obietnicą i oświeceniem
śpiewem ptaków...
drąga na teraz
na przyszły czas
jeśli przyszłości dożyje wierszy i my
wierszowi wystarczy wspomnienie
oczy – zapach – dotyk dłoni
piękny maj czy płaczący listopad
burze i tęczę
zamiecie po zmarznięte policzki
czasem Bóg bywa gdy się w niego wierzy
ziarnko piasku – odrobiny i kwarki
szumiące drzewa jak morza...
tak wiersz powstaje bywając wierszem
od poruszeń wrażliwości
ludzkiej wyobraźni
uczucia początkiem co trwa
piękną puentą
którą wypełniam
miłość do Ciebie



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.02.2020,  Ula eM