Wersja demo kreacji.
Może to nie był złoty róg,
nie jestem pewien, bo się stłukł.
Może nie sznur to jeszcze jest,
lecz nie dam głowy pod ów test.
Popsuta waga, brak jej szal.
Wzruszasz ramieniem – żaden żal.
Kolią z tombaku cieszysz się,
darmo dostałeś – nie jest źle.
W kolii z tombaku końce dwa
a każdy koniec kółko ma.
I tylko patrzeć przyjścia dni,
gdy łańcuch do nich przypną ci.
nie jestem pewien, bo się stłukł.
Może nie sznur to jeszcze jest,
lecz nie dam głowy pod ów test.
Popsuta waga, brak jej szal.
Wzruszasz ramieniem – żaden żal.
Kolią z tombaku cieszysz się,
darmo dostałeś – nie jest źle.
W kolii z tombaku końce dwa
a każdy koniec kółko ma.
I tylko patrzeć przyjścia dni,
gdy łańcuch do nich przypną ci.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating