Zbytki

author:  Tomasz Nowacki
5.0/5 | 4


Zbyt wielu pochmurnych
Mijam na ulicach,
Zbyt mocno ukrytych
We wnętrzach bez lica.
Zbyt bardzo zajęci,
Zbyt pełni czczej złości
Zbyt silnie nie czują,
Nie widzą słabości.
Zbyt nie chcą –
Nie warto
Już o nich wspominać…
Zbytecznie przytyłaś
Wyglądasz jak świnia,
Choć byłaś puszysta,
Lecz złota i czysta.
Weź, skropl się
Nareszcie
Niech spłynie
Świat deszczem.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Moja ocena

Moja ocena

My rating:  
21.09.2011,  Mokilo

My rating

My rating:  

Moja ocena

W najglebiej ludzkim zrodle......
Niechaj swiat sie obmyje
Prawda i prostota ....
My rating:  
16.03.2010,  frymusna