PO WSPOMNIENIA…
PO WSPOMNIENIA…
Szarości zaistnień wieczoru…
w ich niszy śni cisza
zioną pustką smutne kratery
na bladych licach półksiężyca
wpatrują się w ciemność
niczyje kwatery…
Opustoszałe, smutnie zacienione
opuszczone przez gości nocy
gorące kochanków dłonie
serca niczym komety
meteory dusz osierocone
które zabrał półczas
Zmiótł… prześwietlonym zachodem
by ulecieli po światło
świtem niezmąconym
po wspomnienia marzeń
w przestrzeń nieprzemijalności
wyrzucone
⊰Ҝற$⊱……………………… Kraków, (Piwnica Pod Baranami) 4 października '19
Szarości zaistnień wieczoru…
w ich niszy śni cisza
zioną pustką smutne kratery
na bladych licach półksiężyca
wpatrują się w ciemność
niczyje kwatery…
Opustoszałe, smutnie zacienione
opuszczone przez gości nocy
gorące kochanków dłonie
serca niczym komety
meteory dusz osierocone
które zabrał półczas
Zmiótł… prześwietlonym zachodem
by ulecieli po światło
świtem niezmąconym
po wspomnienia marzeń
w przestrzeń nieprzemijalności
wyrzucone
⊰Ҝற$⊱……………………… Kraków, (Piwnica Pod Baranami) 4 października '19
My rating
My rating
My rating
My rating