***
Spowici nocy gwieździstym płaszczem
spleceni w uścisku miłosnym
wydobywamy z siebie
najgłębsze pokłady namiętności
doprowadzając do szału zmysły dotykiem
drżę cała jęki wydajesz
spijam z ciebie krople podniecenia
twoje usta błądząc rozkosz wywołują
o brzasku jak zaczarowani
wciąż szukamy siebie od nowa
pożądaniem spełnieni sobą nakarmieni
eufoii ulegamy dnia nie spostrzegamy
Kupidyna strzała nas wybrała
czymże ona była nasączona jakąż miksturą
że nieprzytomni zaplątani sobą trwamy
spleceni w uścisku miłosnym
wydobywamy z siebie
najgłębsze pokłady namiętności
doprowadzając do szału zmysły dotykiem
drżę cała jęki wydajesz
spijam z ciebie krople podniecenia
twoje usta błądząc rozkosz wywołują
o brzasku jak zaczarowani
wciąż szukamy siebie od nowa
pożądaniem spełnieni sobą nakarmieni
eufoii ulegamy dnia nie spostrzegamy
Kupidyna strzała nas wybrała
czymże ona była nasączona jakąż miksturą
że nieprzytomni zaplątani sobą trwamy
My rating
My rating
@katehg
mam tylko nadzieję takąże strzała ta nie była
zatruta...
Moja ocena
Piękne...ja też chce taką strzałą...