Kałuża
dzień który chciałby być dobry
na życzenie ale nie bardzo może
być wogóle zanużony po źrenice
w zapuchniętej szarości spada
na drugą stronę kałuży z wiersza
Szymborskiej o dziecięcym lęku
jest to właśnie kałuża bez
racjonalnej racji materialnego bytu
i nagle rozumiesz że także te złe
przygody które nie mieszczą się
w regułach świata mogą się przy -
darzyć nawet jeśli nie chcą
potem razem dniem którego
właściwie nie ma niema i naga
jak w dniu stworzenia oddzielona
od światła wzlatujesz w dół
głębiej głębiej i ciemność zamyka
się nad tobą schnącym asfaltem
po którym kroki kroki kroki i nagle
wiesz (to jest jak iluminacja tyle że
z głębi mroku który w tobie uwił gniazdo
z okruchów szkła odbijających każdą
kroplę świat(ł) jak pingpongową piłeczkę)
- już nigdy nie zakwitniesz różą
na życzenie ale nie bardzo może
być wogóle zanużony po źrenice
w zapuchniętej szarości spada
na drugą stronę kałuży z wiersza
Szymborskiej o dziecięcym lęku
jest to właśnie kałuża bez
racjonalnej racji materialnego bytu
i nagle rozumiesz że także te złe
przygody które nie mieszczą się
w regułach świata mogą się przy -
darzyć nawet jeśli nie chcą
potem razem dniem którego
właściwie nie ma niema i naga
jak w dniu stworzenia oddzielona
od światła wzlatujesz w dół
głębiej głębiej i ciemność zamyka
się nad tobą schnącym asfaltem
po którym kroki kroki kroki i nagle
wiesz (to jest jak iluminacja tyle że
z głębi mroku który w tobie uwił gniazdo
z okruchów szkła odbijających każdą
kroplę świat(ł) jak pingpongową piłeczkę)
- już nigdy nie zakwitniesz różą
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
to jest naprawdę bardzo dobre.My rating
My rating