lista pragnień
niezauważalnie
przygasł płomień raptownych uniesień
nieznośny rozsądek mówi i mówi
uważaj
bo czas leci
nie sięgnę dłonią
do twojej dłoni
nie znajdę aksamitu w tamtych oczach
nalewam apetyt na życie z karafki boskiej
dodaje sok malinowy
boje się ognia
nadzieja tułaczka wieczna
denerwuje jak ćma
w zatłoczonej poczekalni czekają inni
na to samo
zakładam czarne okulary
różowe już miałam
wtedy pękło lustro
ludzie mówią i mówią że
życie tak ma
przygasł płomień raptownych uniesień
nieznośny rozsądek mówi i mówi
uważaj
bo czas leci
nie sięgnę dłonią
do twojej dłoni
nie znajdę aksamitu w tamtych oczach
nalewam apetyt na życie z karafki boskiej
dodaje sok malinowy
boje się ognia
nadzieja tułaczka wieczna
denerwuje jak ćma
w zatłoczonej poczekalni czekają inni
na to samo
zakładam czarne okulary
różowe już miałam
wtedy pękło lustro
ludzie mówią i mówią że
życie tak ma
My rating
My rating
My rating