W PEŁNI PUSTELNI
W PEŁNI PUSTELNI
Muślinem chmur dotykasz
eminencję grozy i chwały
ciszy kalejdoskopu nieba
zmysłem żadnym nieogarnianej
muskasz samospełniająco
bezszelestnym rytuałem
tkwisz pośrodku zapatrzona
w poezję obrazu lasu
Słońca imperium zielony skrawek
u majestatu mojego stawu
niewielkiego duszy lustra
z odbitym w nim obłokiem
który zda się czasem
lustrzanym oknem
do tajemnic wnętrza Ziemi
skąd donikąd nie zmierzam wracać
więc zostań tu ze mną
taka pastelowa
bez przyczyny trwaj na zawsze
by kochać, pisać, malować
w każdej wolnej chwili
wiesz, to me miejsce bezpieczne
nieśmiertelni bylibyśmy
cisi, głośni, radośni i mili
jak byśmy tylko dla siebie byli… tu zawsze
w pełni pustelni
księżycokwietniezwiewnych motyli
choć tuż obok krwawych królestw
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Samotnia, 1O kwietnia '19
Muślinem chmur dotykasz
eminencję grozy i chwały
ciszy kalejdoskopu nieba
zmysłem żadnym nieogarnianej
muskasz samospełniająco
bezszelestnym rytuałem
tkwisz pośrodku zapatrzona
w poezję obrazu lasu
Słońca imperium zielony skrawek
u majestatu mojego stawu
niewielkiego duszy lustra
z odbitym w nim obłokiem
który zda się czasem
lustrzanym oknem
do tajemnic wnętrza Ziemi
skąd donikąd nie zmierzam wracać
więc zostań tu ze mną
taka pastelowa
bez przyczyny trwaj na zawsze
by kochać, pisać, malować
w każdej wolnej chwili
wiesz, to me miejsce bezpieczne
nieśmiertelni bylibyśmy
cisi, głośni, radośni i mili
jak byśmy tylko dla siebie byli… tu zawsze
w pełni pustelni
księżycokwietniezwiewnych motyli
choć tuż obok krwawych królestw
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Samotnia, 1O kwietnia '19
co tu sie stało
o co panu chodzi ja się pana bojęMy rating
My rating