Most
Pod zmrużonymi
powiekami
niegasnące westchnienia
na przęsłach wspomnień
kładą most
między lądami
niewidzącymi siebie
w otwartych oczach
pozostaje
odbicie balustrad
spinających
brzegi
powiekami
niegasnące westchnienia
na przęsłach wspomnień
kładą most
między lądami
niewidzącymi siebie
w otwartych oczach
pozostaje
odbicie balustrad
spinających
brzegi
My rating
Moja ocena
piękna poetyka inżynierii dróg i mostówautorze
po politechnice ty?
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
bardzo ładne, jedno-tchenne :)My rating
My rating
My rating