zatrzymaj mnie jeśli masz odwagę
dokąd biegnę
gdy wiatr sypie piachem w oczy
a struny skrzypiec pękają jak żyły?
do kogo krzyczę
jakiegoż to lądu szukam
będąc na pełnym morzu?
o kim myślę
będąc w ciemnym pokoju
gdy mrok zasnuł horyzont
przyszłych zdarzeń?
dokąd biegnę
gdy zachłyśnięty miłością
łapię ostatni oddech?
kogo wzywam gdy przerażony
budzę się nagi
na środku łysej polany?
o czym śpiewam
gdy uniesiony marzeniami
przesuwam granice własnej percepcji?
dokąd płynę
gdy księżyc pożera mój cień
a nogi stawiają opór?
o kim piszę wiersze
gdy pióro zastawiam w lombardzie
za kilka wersów jałowego spokoju?
dokąd niosą mnie moje grzechy
czarne jak płachta nocy
na cekinowym niebie?
gdzie mnie znajdziesz
jeśli ciągle jestem w ruchu?
Panta Rhei
więc i ja
zatrzymaj mnie jeśli masz odwagę
gdy wiatr sypie piachem w oczy
a struny skrzypiec pękają jak żyły?
do kogo krzyczę
jakiegoż to lądu szukam
będąc na pełnym morzu?
o kim myślę
będąc w ciemnym pokoju
gdy mrok zasnuł horyzont
przyszłych zdarzeń?
dokąd biegnę
gdy zachłyśnięty miłością
łapię ostatni oddech?
kogo wzywam gdy przerażony
budzę się nagi
na środku łysej polany?
o czym śpiewam
gdy uniesiony marzeniami
przesuwam granice własnej percepcji?
dokąd płynę
gdy księżyc pożera mój cień
a nogi stawiają opór?
o kim piszę wiersze
gdy pióro zastawiam w lombardzie
za kilka wersów jałowego spokoju?
dokąd niosą mnie moje grzechy
czarne jak płachta nocy
na cekinowym niebie?
gdzie mnie znajdziesz
jeśli ciągle jestem w ruchu?
Panta Rhei
więc i ja
zatrzymaj mnie jeśli masz odwagę
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating