Niewidoczne
Dwadzieścia centymetrów za plecami
leży telefon
To za daleko
Byś mógł sięgnąć po niego
Delikatna zasłona przesunęła się,
Poruszona wiatrem, którego nikt nie widział
Dzień już dojrzewa, tuż za okiennicą
Boli nieruchomość twoich oczu
leży telefon
To za daleko
Byś mógł sięgnąć po niego
Delikatna zasłona przesunęła się,
Poruszona wiatrem, którego nikt nie widział
Dzień już dojrzewa, tuż za okiennicą
Boli nieruchomość twoich oczu
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating