***
Za mgła horyzont
Rozkłada ramiona.
Prześwietla się dzień.
Czas stoi w miejscu.
W mieście,
Gdzie domy
Pod szarym pokrowcem
Zapomniane,
Nieodwiedzane
Niczym niedzielne cmentarze.
Odciska w nas piętno
Samotność
Wśród ludzi,
Gdzie krzyk jest niemy
Ciało utajone,
Suche studnie oczu,
Bezszelestne ruchy
I ta maska,
Całun naszych boleści.
Samotność pośród tłumu,
Gorzka pigułka
Karmiąca codzienność.
Rozkłada ramiona.
Prześwietla się dzień.
Czas stoi w miejscu.
W mieście,
Gdzie domy
Pod szarym pokrowcem
Zapomniane,
Nieodwiedzane
Niczym niedzielne cmentarze.
Odciska w nas piętno
Samotność
Wśród ludzi,
Gdzie krzyk jest niemy
Ciało utajone,
Suche studnie oczu,
Bezszelestne ruchy
I ta maska,
Całun naszych boleści.
Samotność pośród tłumu,
Gorzka pigułka
Karmiąca codzienność.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating