cisza…

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 7


wpleciona pomiędzy
pióra kolibra
zastygłego w drzemiącej sile
bijącego serca

cisza
wbudowana w prostokąt
pokoju
zastygłego w ramach zimnych okien

cisza
wpleciona w gęsią skórkę
nastroszonego dywanu
gdy kot przechodzi do innego wymiaru

cisza
w gęstwinie chodników
kiedy przestajemy polować
na promocje w supermarketach

cisza
w której rodzi się oczekiwanie
na tsunami uczuć
a znaki mówią tylko o burzy

wypranych mózgów
nikt nie zdejmuje z suszarki
zbliża się porywisty wiatr
trzepocą całuny białych prześcieradeł
jak firanki w zakładzie psychiatrycznym

szeleszczą opakowania
po obojętności

rozbijam tafle jezior pełnych
zwątpień
toną w nich czarne kruki
w srebrnych baletkach

toną spódniczki
spodnie
buty
szare obrusy

cisza
w pokojach kominów
owiniętych bluszczem

w radiu zapowiedzieli że dziś
burzy nie będzie



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.10.2019,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.10.2019,  Ula eM