STAJĄ SIĘ SAME
STAJĄ SIĘ SAME
Poeta nie płodzi… ni nie rodzi
dopowiedzeń chwil nieposkromionych
wypełnionych w gesty ażurowe
by ujrzeć ich kształty
w genialnym wehikule chronometru
tam, gdzie rodzą się galaktyki wierszy
One stają się same…
po stronie niespełnionych romansów
przedzierając się przez mrok ku światłu
jakby od niechcenia
neonami prześwitując
przez chmur konturów cienie
Ktoś powie… i nie bez racji
że w głębi nieświadomości czasu
jego skraplanego łzami nadmiaru
w sieć marzeń przyłapanych zdarzeń
niczym w filmie dokumentalnym
o niepodartych listach miłosnych
⊰Ҝற$⊱ ………………………………………………………………… Toruń, 2 lutego '19
Poeta nie płodzi… ni nie rodzi
dopowiedzeń chwil nieposkromionych
wypełnionych w gesty ażurowe
by ujrzeć ich kształty
w genialnym wehikule chronometru
tam, gdzie rodzą się galaktyki wierszy
One stają się same…
po stronie niespełnionych romansów
przedzierając się przez mrok ku światłu
jakby od niechcenia
neonami prześwitując
przez chmur konturów cienie
Ktoś powie… i nie bez racji
że w głębi nieświadomości czasu
jego skraplanego łzami nadmiaru
w sieć marzeń przyłapanych zdarzeń
niczym w filmie dokumentalnym
o niepodartych listach miłosnych
⊰Ҝற$⊱ ………………………………………………………………… Toruń, 2 lutego '19
COMMENTS
ADD COMMENT