Nad zasięgiem...
Trochę lat umknęło
kurze łapki
zaraz jesień
nadchodzi mróz na głowie
jeszcze nie starość
jeszcze nie śmierć
niebo maluje się
kolorami jesieni
trochę lat umknęło
za ostatnim spotkaniem
gdzie Bóg – Honor – Ojczyzna
gdzie wybiłem stopami w centrum
miłość i wiarę
z Tobą – za Tobą – prawdziwie
Ty co rozgrzałaś mnie
do budowania gwiazd...
kurze łapki
zaraz jesień
nadchodzi mróz na głowie
jeszcze nie starość
jeszcze nie śmierć
niebo maluje się
kolorami jesieni
trochę lat umknęło
za ostatnim spotkaniem
gdzie Bóg – Honor – Ojczyzna
gdzie wybiłem stopami w centrum
miłość i wiarę
z Tobą – za Tobą – prawdziwie
Ty co rozgrzałaś mnie
do budowania gwiazd...
My rating
My rating
My rating