Po prostu - Z listów do A

author:  Przemysław Mańka
5.0/5 | 1


Kiedyś w przesileniach
zmierzyłem się z „drógą” matką
schizofrenii śmiercią
trzecia ziemia
czwarta mój statek "piracki"
nie raz i dwa dzięki Bogu
w którego wierzę
śmierć zabiłem - rozmyłem
- nie bez blizn - pełny wiary
kiedyś a teraz dalej w Boga wierzę
nie takiego jak wymyślił go świat
a własnego – Bóg jest jeden
jak ma miłość i wiara
jak ma trwoga i "zaraz"
gdzie nie muszę się spowiadać
bo zasypiam spokojnie
z miłością do Ciebie A
- nie trapi mnie sumienie
grzechy czy wy inaczenia
nie musisz spoglądać we mnie
od dnia powstania Kobiet
w ich od XX w święto
naszych wspólnych stóp
specjalnie nie splątałem dłoni
nie dotknąłem ust
tą wiarą że poczekamy siebie
pomiędzy i bez kłamstw
szczerej miłości
nad i pod planetarni A



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
02.09.2019,  Ula eM