Przestrzeń zagubionych
zagubione dłonie przecięły przestrzeń
zadrżały niemocą zwiotczałych liści
bezwolnie opadały jeden po drugim
tylko w sukience lato nie odeszło w dal
przecięły przestrzeń zagubione dłonie
połamane gałęzie nie znaczyły już nic
obcasy dziurawiły ziemię bez litości
kwiatom w sukience zrobiło się smutno
przestrzeń zagubionych przecięła dłonie
jesień pachniała deszczem w kolorach
słyszalne westchnienia świerkowych igieł
rude loki przylgnęły do kwiatów mocniej
zadrżały niemocą zwiotczałych liści
bezwolnie opadały jeden po drugim
tylko w sukience lato nie odeszło w dal
przecięły przestrzeń zagubione dłonie
połamane gałęzie nie znaczyły już nic
obcasy dziurawiły ziemię bez litości
kwiatom w sukience zrobiło się smutno
przestrzeń zagubionych przecięła dłonie
jesień pachniała deszczem w kolorach
słyszalne westchnienia świerkowych igieł
rude loki przylgnęły do kwiatów mocniej
My rating
My rating
My rating