NIE WOLNO…

5.0/5 | 2


NIE WOLNO ZAMILKNĄĆ ORKIESTRZE

Dzień ciemnym był… i chłodnym dniem
wiatr ścichł… zaniemówiły zegary
ktoś rzucał wrzaskliwe przekleństwa
tłum znowu ujrzeć miał… śmierć
niczemu niewinnej ofiary

Wyrokiem gniewnego szaleńca
życie bezmyślnie strwonione
zmięła je bestia krwiożercza
świecące w mroku ciemności źrenice
wariata zbrodnicze… dłonie

Płaczą madonny białego ptactwa
te od powszechnej miłości
z rechotem na scenę cień wpadł
czas się wypełnił… wykrzyczał gad
krew ofiar nie schnie powoli

Niech trwa… podobnie jak wtedy na
Titanicu… z nadzieją wciąż gra
choć kogoś może to boli
nie wolno zamilknąć orkiestrze
muzyki… co śmierci nie zbiera oboli

⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………Toruń 18 stycznia '19



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: