W STANIE NIEWAŻKOŚCI

5.0/5 | 3


W STANIE NIEWAŻKOŚCI


Czasem nie piszę…
wierszy namagnesowanych
czarnym inkaustem czasu
ni kolorowymi kredkami
balansuję tylko pod zamkniętymi powiekami
utrzymuję w równowadze krwioobieg
wyzbywam prawa ciążenia
na krawędzi wąwozu złudzeń
i… przygotowuję do lotu
w nadprzestrzenie bez hałasu
między dwoma poziomami
innych wymiarów

Wyprawiam na otwarte morze
w innym kawałku świata
po złote runo
słów niedbale porozrzucanych
między poezją a nieprzejrzystą prozą
w stanie nieważkości
niemych… jak mgła na drzewach
polodowcowego dendrarium
bo wyciszone słowa wydarte ciszy
w wierszu… który nie chciał się napisać
odrastają jak liście
i same na przekór się plotą


⊰Ҝற$⊱ ………………………………………………………… Toruń 31 grudnia '18



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.07.2019,  Ula eM