Możesz brac ile chcesz

author:  Andrzej Malawski
5.0/5 | 6


Coś przemyka, i powraca,
i oddaje w ręce, niepełne chwile
sumę doznań obracanych w palcach
bywa że ciasno nawiniętych
zamiast luźnych zdradliwych obrączek.

Powiedz bym się odwrócił, odwrócę się
zechcesz bym milczał, to łap mnie za słowa
zechcesz bym odszedł, nigdy mogę nie dojść
choć nigdy nie wychodzi tak jak byśmy chcieli
kiedy nie chcemy, nie wychodzi nic.

Pewnie tyle było powiedziane
że już cisza jest ciekawsza
możesz brać ile chcesz
byle się zrozumieć
okraść, co do słowa.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
04.07.2019,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.07.2019,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: