Drogi przyjacielu

author:  Andrzej Malawski
5.0/5 | 4


Drogi przyjacielu,
jak wiesz, musiałem uciekać,
w A robi się gorąco, co zmusiło mnie
by udać się w poszukiwaniu ostatniego
nie wyschłego źródła. Tak trafiłem do S
gdzie jeszcze jest bezpiecznie, tam mogłem się obmyć i napoić
choć z cudem uszedłem z życiem przejeżdżając okolicami T,
tam, musiałem zostawić szaty, i uciekać przed napaścią
nie wiem ile jeszcze zagrzeje w S, bo dalej prowadzi droga
Do M, tam dalej mają swoich bogów, więc najlepiej gdybym to ominął
szukając E. Prawdopodobnie sam już wtedy nie będę
przemierzać wszystkich prowincji, choć lokalni chłopi,
buntują się przeciwko Królowi, któremu muszą oddawać daniny,
i płacić podatki, prawdopodobnie do Z dojdzie rewolucja,
i zaatakują Armię Królewską, więc lepiej gdybyśmy się tam nie spotkali,
jeśli spojrzysz na to od tyłu, to zobaczysz wyraźnie
że najbezpieczniej będzie w S, a bram do nieba
strzeże Piotr.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

?

ZEMSTA
02.07.2019,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.07.2019,  Edyta Jach