Posucha

author:  Ewa Rojek
5.0/5 | 5


Energiczne i uskrzydlone Kocham,
to niesforne stworzenie

zabarykadowało się za bramą
I spala się w ogniu
Kowala nie ma, gatunek ginący
i miłość jest pustkowiem
porasta ścierniskiem.

I rodzi się tylko mania, albo psychoza
A w te wieczory ciepłe i duszące
kobiety spacerują samotnie.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.07.2019,  Ula eM