Bereszit bara Elohim et haszemaim wet harec*

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 3


Bereszit bara Elohim et haszemaim wet harec*


wysiłek myśli wywołał (nie)pozornie
pozorny spokój
nieco ekscentryczny dla trzeciego oka
w oku
egocentryczny
oniryczny jak dźwięk imperatora czasu
dzwoniący w uchu

zatopiony w omdlewających gałęziach
spoglądam na ziemię
która zdążyła stwardnieć
mimo wszystko była w sam raz
dla papierowych parodii życia
papierowych ludzi
papierowych mitów o stworzeniu

rzeczywistość rzeczywiście (nie)rzeczywista


płoży się u stóp obfitością doznań
namiętna jak maj nad brzegiem brudnej rzeki
w której utopiono łabędzie nuty
dojrzała jak maliny z ogrodu fauna
rezonans
dysonans
pasjans

karty ułożone lecz…

wyobraźnia
czy ona jest grzechem
a jeśli tak to czy pierworodnym?

ona jest sensem kompendium
o mnie samym
jest Tobą
mną
nami

sami…
rodzimy się i umieramy

czy ta wiedza wystarczy za znajomość
trajektorii dwóch planet na jednej orbicie
czy dojdzie do zderzenia(hadronów)?

sczytaj moje imię
z puchu dojrzałych słów
które niosą treść Universum
to pokarm naszych księżyców
mleczne sprawy na Drodze Mlecznej
to życie

tak stare jak początki Wszechświata


*z hebr. „Na początku było słowo”



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
30.06.2019,  A.L.

My rating

My rating: