Ogrodnik

author:  Ula eM
5.0/5 | 4


Bezwstydna jest miłość roślin.
Otwieracie się kwiatem,
czekając na przypadkowego kochanka.
A dzieci,
maleńkie wyrastają całymi połaciami,
w nadziei, że któreś przeżyje.
Oto ja, Wielki Ogrodnik,
kocham was,
bo
morzę głodem i dręczę pragnieniem,
bo
kto usłyszy wasze wołanie.
Któż wejrzy w duszę Ogrodnika.
Czynię was poddanymi sobie,
jak nakazał Bóg.
Nie kazał mi kochać,
wygnał z ogrodu Eden,
przeklął
cierpieniem.
Powiedział, że mnie odkupił
i że mam wrócić do Raju.
Ale to było tak dawno temu,
zapomniałem, po prostu.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.06.2019,  Dekameron

My rating

My rating: