Nie popychaj!

5.0/5 | 2


Wieczorami siadam na samotnej głębi
Tam cisza zagłusza mój stan
Nie pasując zupełnie do dzisiejszych dni
Kreślę swój właściwy plan
Wieki minęły ty w tyle stoisz za nami
Mówi dzisiejszy on
Nie zobaczysz początku z łatwymi chwilami
I szarpie krzycząc won!
Nie łatwość określi moje przeznaczenie
Pchać się nie będę tu
Moje miejsce jest wyżej zawieszone
Czasem widać pył diamentu
Nie urok kreśli me przeznaczenie
Upadek jedynie mych snów
Nie rozumiesz, ja cię zrozumiem
Nie łam na mnie więcej głów!



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
05.06.2019,  Maciej Misiu

My rating

My rating: