piękna i bestia.

author:  Ann Marie Lech
5.0/5 | 1


Na białej pościeli siedziała ona
nie znała, bólu ani zmęczenia

przez aksamitną skóre widac było
dzikie fale mięsni i rwący potok płynów ustrojowych.


rozrywając złote nici na jej ustach
poczeła krzyczec przedzierając sie przez burzę loków
i stado dymu tytoniowego.



ah jak pięknie byc księzniczką
i miec rózowe sukienki

jak pięknie jest wydłubywac oczy
ptaszkom i wiewóreczkom

jak pięknie jest byc tańcereczkom
gdy obłed przygrywa


i serce mi się wyrywa i pękła mi wątroba


tak prosze pana, jestem całkiem zdrowa.



 
COMMENTS


My rating

My rating: