Majowo...

author:  Przemysław Mańka
5.0/5 | 2


W ten czas majowy
rozkwitły złocienie słońca kolorem
dziki mak z chabrami pomiędzy zbożami
wróble szare kuleczki za pierwszą lekcją latania
by dosięgnąć chmur – chmurek ciężkich i deszczowych
co rozwieje wiatr i poświeci słońce
gdzie bez przekwita powoli – niestety
minie jego zapach co wodzi za zmysł
magnolia rozkwitnie różnym kolorem
kasztana kwiaty w pełni kalafiorowe
czereśnie z wiśniami zawiązały owoce
małe jeże po cichu gdy noc nadejdzie
biegają po chodnikach strasząc idących
to już ten czas gdzie drzewa
wypełnione od dojrzałych liści
gdzie kwitną poziomki – kwitną i truskawki
trawa wyczekuje pierwszego koszenia
róże coraz większe z których wyjdą kwiaty
nikną tulipany za żywopłotami
niezapominajka w lesie daje nie zapomnieć
swojego miejsca przy ścieżce
dookoła okazałość zieleni w całej soczystości
cudowny śpiew ptaków - gołębi tańce zalotne
gdzie potrafi być chłodno za moment upalnie…
rajskiego miesiąca – kolorowy – pachnący
gdzie burze – tęczę – słońce – śpiew liści na wietrze
w ten czas gdy w wiośnie tkwi piękny maj...

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: