Wróżka Niedobra
Kiedy przekładałam lawendą
anielskie skrzydła (już ich nie muszę ukrywać)
dzwonek do drzwi obudził mnie
jak krzyk,
jak przekleństwo,
jakby los znów chciał mnie wzywać
o zaległy podatek od szczęścia.
O szczęśliwe podróże we śnie.
Za dary losu, za prezenty od Boga
mam się wyspowiadać Nikomu.
Uśmiech oddać w całości.
Ale nie ma mnie w domu,
wyegzorcyzmowane,
wykupiłam polisę od złości.
Oddzieliłam od popiołu mak
Niedobra Wróżko.
Właśnie tak.
anielskie skrzydła (już ich nie muszę ukrywać)
dzwonek do drzwi obudził mnie
jak krzyk,
jak przekleństwo,
jakby los znów chciał mnie wzywać
o zaległy podatek od szczęścia.
O szczęśliwe podróże we śnie.
Za dary losu, za prezenty od Boga
mam się wyspowiadać Nikomu.
Uśmiech oddać w całości.
Ale nie ma mnie w domu,
wyegzorcyzmowane,
wykupiłam polisę od złości.
Oddzieliłam od popiołu mak
Niedobra Wróżko.
Właśnie tak.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating