Wróżka Niedobra

author:  Ula eM
5.0/5 | 7


Kiedy przekładałam lawendą
anielskie skrzydła (już ich nie muszę ukrywać)
dzwonek do drzwi obudził mnie
jak krzyk,
jak przekleństwo,
jakby los znów chciał mnie wzywać
o zaległy podatek od szczęścia.
O szczęśliwe podróże we śnie.

Za dary losu, za prezenty od Boga
mam się wyspowiadać Nikomu.
Uśmiech oddać w całości.
Ale nie ma mnie w domu,
wyegzorcyzmowane,
wykupiłam polisę od złości.


Oddzieliłam od popiołu mak
Niedobra Wróżko.
Właśnie tak.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.05.2019,  Dekameron

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: