(IPOGS, Freestyle) Wylęgarnia patologi
Za dużo was tu, za dużo.
Wszędzie widzę tylko plecy,
twarze już się zatarły.
Nie lubię wielkich miast.
W lepkiej kuli kotłują się
agresywne samochody
i ludzie bez numerów
rejestracyjnych, bez kolorów.
Nauczcie mnie kochać
ludzi bez kolorów,
ludzi bez warg, bez oczu.
Wszędzie widzę tylko plecy,
twarze już się zatarły.
Nie lubię wielkich miast.
W lepkiej kuli kotłują się
agresywne samochody
i ludzie bez numerów
rejestracyjnych, bez kolorów.
Nauczcie mnie kochać
ludzi bez kolorów,
ludzi bez warg, bez oczu.
Moja ocena
cztery pierwsze i cztery ostatniete wersy same są wierszem
My rating