Nie, bo nie
niebo różowe jak landrynka
błyszczy radośnie mi nad głową
wcinam orzechy po rodzynkach
i piję wodę nałogowo
z nikim w ogóle nie drę kotów
psy okoliczne też są całe
nie konfrontuję się u płotu
i nie zajmuję się ostrzałem
nie chcę nikomu wchodzić w drogę
nie mam zamiaru z nikim szarpać
tobie też raczej nie pomogę
by nic nie dźwigać na swych barkach
błyszczy radośnie mi nad głową
wcinam orzechy po rodzynkach
i piję wodę nałogowo
z nikim w ogóle nie drę kotów
psy okoliczne też są całe
nie konfrontuję się u płotu
i nie zajmuję się ostrzałem
nie chcę nikomu wchodzić w drogę
nie mam zamiaru z nikim szarpać
tobie też raczej nie pomogę
by nic nie dźwigać na swych barkach
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating