czysta poezja
czysta poezja
czysta poezja płynie spod pióra
treść wyszukana na dworcach zdarzeń
szept wyłapany w codziennym gwarze
maluje w duszy bezkształtny mural
tygiel skojarzeń i rozkojarzeń
jak wątek wspomnień wspomnienie wątku
zalążek końca już na początku
utkany nocą w dworcowym barze
już na początku szyta zwątpieniem
że to w ogóle mogło się zdarzyć
ryje kolejną rysę na twarzy
niewinny dowód na przewinienie
nienasycony poemat przeżyć
w dusznym spojrzeniu wilgotnych oczu
byle uczucia ponownie poczuć
i chłodny dystans na nowo zmierzyć
było więc całkiem nie przeminęło
mignęło tylko lecz z jakim blaskiem
jeden krok tylko z łaski w niełaskę
świadomie wieńczy zniszczenia dzieło
odzapomnienia niepewny sposób
tak niestabilny jak drżące palce
czysta poezja na brudnej kartce
zmięty artefakt w pożółkłym w koszu
PW
czysta poezja płynie spod pióra
treść wyszukana na dworcach zdarzeń
szept wyłapany w codziennym gwarze
maluje w duszy bezkształtny mural
tygiel skojarzeń i rozkojarzeń
jak wątek wspomnień wspomnienie wątku
zalążek końca już na początku
utkany nocą w dworcowym barze
już na początku szyta zwątpieniem
że to w ogóle mogło się zdarzyć
ryje kolejną rysę na twarzy
niewinny dowód na przewinienie
nienasycony poemat przeżyć
w dusznym spojrzeniu wilgotnych oczu
byle uczucia ponownie poczuć
i chłodny dystans na nowo zmierzyć
było więc całkiem nie przeminęło
mignęło tylko lecz z jakim blaskiem
jeden krok tylko z łaski w niełaskę
świadomie wieńczy zniszczenia dzieło
odzapomnienia niepewny sposób
tak niestabilny jak drżące palce
czysta poezja na brudnej kartce
zmięty artefakt w pożółkłym w koszu
PW
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
piękny ale...
...o nutkę chociaż optymizmu proszęMy rating
My rating