noc jak papier toaletowy
kiedy ściągałaś koszulę z godziny trzeciej
nagą północ dawno przykrył księżyc
ustawione w rzędzie jednostki czasu
dzieliły się w pośpiechu kolejnymi
sześćdziesięcioma minutami
ciężkimi jak twoje wieczne pióro
upolowałaś dziś wiele rzędów
białych liter
nie ma końca ta noc
ani brulionowa kostka papieru
z której nie wyrwałaś jeszcze żadnej kartki
nagą północ dawno przykrył księżyc
ustawione w rzędzie jednostki czasu
dzieliły się w pośpiechu kolejnymi
sześćdziesięcioma minutami
ciężkimi jak twoje wieczne pióro
upolowałaś dziś wiele rzędów
białych liter
nie ma końca ta noc
ani brulionowa kostka papieru
z której nie wyrwałaś jeszcze żadnej kartki
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating