JĄŁEM PO DWAKROĆ

5.0/5 | 2


JĄŁEM PO DWAKROĆ


Jąłem napawać się nadzieją
zamknąć zmęczone życiem
oczu szklanych powieki
bez wczoraj… bez jutra
wznieść zaciśnięte nad świata atrapą

Jąłem też wybrzuszony horyzont
w nieistnienia bezgwiezdność
nieskończoną doskonałość obrócić
nim wyschną, sczezną, ściemnieją
na wieki


⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Toruń 23 września '18



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: