Zimo idź
Ach, to niepoprawne politycznie,
ale już
nie mogę się doczekać.
Zimo idź,
albo pokocham efekt cieplarniany
zakazaną miłością.
Wiosna jest niefrasobliwa,
nie można jej ufać.
Ciągle te motyle i uniesienia,
a ja potrzebuję słońca,
tłustego energią
jak lukrowany pączek.
ale już
nie mogę się doczekać.
Zimo idź,
albo pokocham efekt cieplarniany
zakazaną miłością.
Wiosna jest niefrasobliwa,
nie można jej ufać.
Ciągle te motyle i uniesienia,
a ja potrzebuję słońca,
tłustego energią
jak lukrowany pączek.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating