Szczyptą wiosny...

author:  Przemysław Mańka
5.0/5 | 2


Lubię gdy powraca wiosna
gdy wyż rozwiewa chmury
i słońce choć w środku lutego
otula jasnością i ciepłem

lubię gdy dzień robi się dłuższy
gdzie ptak ptakowi nuci
choć jeszcze szum bezlistny
wiatr roznosi zapach wiosny

lubię gdy łąki drżą przebiśniegowo
gdy koty milsze – przy głaskaniu
gdy z drzew schodzą pijane wiewiórki
a pół przytomne muchy można głaskać palcem

kocham wiosnę szczególnie majową
gdy bez rozbrzmiewa swoim zapachem
gdy kwieciste sady raczą urodą
gdzie pszczoły mają mnóstwo pracy

lubię te burze i gromy
rozwścieczone chmury
co ochłodzą zaduch codziennego miasta
a gdy słońce wyjdzie
trawy są zieleńsze
tęcza gdzie dwa końce
taką lubię wiosnę

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: