Chodźmy do lasu
Dosyć walk i męczeństwa, krwi i bohaterów
Nasze dzieci niech miłość, a nie wojny znają
Zamiast grozy i nudy pożółkłych papierów
Niech im gwiazdy dalekie sekrety zdradzają
Proszę chodźmy do lasu, usiądźmy pod drzewem
Czy nie lepsze to od łez, bandaży sztandarów?
Posłuchajmy tam ciszy, zachwyćmy się śpiewem
Otuleni oddechem pradawnych konarów
Dość wycieczek na Wawel i modlitw przy świecach
Historii, symboli, słów napiętych jak struny
Zejdźmy wreszcie nad rzekę, połóżmy na plecach
Może w piasku meandrach odkryjemy runy?
Skończmy z naszą pewnością i tym przekonaniem
Że tylko nasza racja słuszna i jedyna
Bo może się tak zdarzyć, gdzieś za oceanem
Że jakaś inna prawda urodziła syna
Nasze dzieci niech miłość, a nie wojny znają
Zamiast grozy i nudy pożółkłych papierów
Niech im gwiazdy dalekie sekrety zdradzają
Proszę chodźmy do lasu, usiądźmy pod drzewem
Czy nie lepsze to od łez, bandaży sztandarów?
Posłuchajmy tam ciszy, zachwyćmy się śpiewem
Otuleni oddechem pradawnych konarów
Dość wycieczek na Wawel i modlitw przy świecach
Historii, symboli, słów napiętych jak struny
Zejdźmy wreszcie nad rzekę, połóżmy na plecach
Może w piasku meandrach odkryjemy runy?
Skończmy z naszą pewnością i tym przekonaniem
Że tylko nasza racja słuszna i jedyna
Bo może się tak zdarzyć, gdzieś za oceanem
Że jakaś inna prawda urodziła syna
@ Jarosław Burgieł
Obawiam się, że w Polsce to możliwe :-)a
a w lesie pod drzewem trup partyzanta...My rating
My rating
My rating
My rating